Pacjentka zgłosiła się z zaawansowaną wadą zgryzu (zgryz krzyżowy), stłoczeniami oraz problemami miofunkcjonalnymi. Po wnikliwej diagnostyce zdecydowała się na leczenie aparatem stałym samoligaturującym – rozwiązaniem najlepiej dopasowanym do jej potrzeb i sytuacji klinicznej.
Leczenie wsparto nowoczesnymi metodami, m.in. kortykotomią, a także terapią u neurologopedy, gdyż zdiagnozowano skrócone wędzidło języka i tłoczenie języka między zęby przy przełykaniu i mowie. Dzięki dużemu zaangażowaniu, regularnym wizytom kontrolnym i higienizacji, cały proces przebiegł sprawnie i w stosunkowo krótkim czasie. Leczenie ortodontyczne zakończono w niespełna 2 lata.
W jego trakcie i po zakończeniu wykonano leczenie ubytków próchnicowych.
Obecnie Pacjentka jest w fazie leczenia retencyjnego (użytkuje retainery), które są kluczowym elementem stabilizacji efektów i gwarancją trwałości uzyskanych rezultatów.
By zachować zdowy uśmiech pozostaje pod kontrolą ortodonty i stomatologa ogólnego, a także naszych higienistek.